Witajcie Kochani!
Czasami ta ironia losu tak mi się daje we znaki, że to szok. Jeszcze niedawno z bananem na ustach i dumna jak paw mówiłam, że jakże to ja jestem zahartowana i że żadna niska temperatura mi nie grozi. Nawet wybrałam się w weekend nad stawik na zdjęcia i pewnie jak się domyślacie, no nie skończyło się to za dobrze. Pierwszy raz od kilku lat miałam aż tak wysoką gorączką i, mimo że już jej nie mam to i tak zbyt dobrze to się nie czuję. Mam już dosyć siedzenia i oglądania cały czas tych seriali, dlatego postanowiłam się wreszcie zebrać i coś tu dla Was napisać, bo chyba moje poświęcenie dla zdjęć nie powinno pójść na marne czyż nie?
Jestem Angelika i jestem autorką tego bloga.
Chcesz poznać mnie lepiej? Zaobserwuj moje profile!